Strona główna
OPOWIADANIA:
Kuzynki
Matka Chrzestna
Braciszek
Seks z chłopakiem siostry
Sypialnia kuzynki
Zaskoczona córeczka
Jak chłopcy ujeżdzali mi żonę
Córeczka
Z siostrą w łazience
Po szkole
Taniec erotyczny
Piękna studentka
Niespodziewana przygoda
Stara miłość
Turniej brydżowy
Impreza rodzinna
Zapłata za kurs
Czułam się dziwką
Agnieszka Wesele
Peter i Stepowe Konie
Urlop w Długopolu
Mama Pawła
Przygody Moniki- ciąg dalszy
Agata i ja
Magda 16
Tak się spuścić
Toaleta w kawiarni
Klapsy w pupę
Sny erotyczne
W autobusie
Fantazje o żonie dziwce
Pod nosem chłopaka
Córeczka
Noc przyjemności
Zielona szkoła
Zakończenim roku szkolnego
Malowanie u cioci Izy
Odwiedziny szwagierki
Młode cycatki
Jezioro
List od Beaty
Córka szefa
Koleżanka mamy
Gosposia
Bibliotekarka
Podglądacz
Instruktorka
Sex u lekarza
Dyrektorka na basenie
Kuzynka Monisia
Wywiadówka
Kąpiel Joanny
Matka kolegi
Czerwcowa wyprawa
Moje wesele
Szkolne zabawy
Nauczycielka od niemieckiego
Pani
Matka i córka
Przyłapana
Czystość aż do ślubu?
Walentynkowy samochód
Wyprawa na ryby
Tirówki
Moi studenci
Pani z agencji
Korepetycje
W autokarze
Wibrator
U Marka
Iza
Poznać lesbijki
Ankieter
Bez zbednych słów
Słodkie gody
Mała orgia
W pociągu
Bankiet
Pełna oddanie
Sauna pełna rozkoszy
17-letnia Bogini
Ciocia Ania
Piątkowy wieczór
Na tygrysiej skórze
Karina
Kawa jak afrodyzjak
Działkowe zabawy
Zdrada przez pomyłkę
Moje siostry II
Moje siostry
Pobożna dzieweczka
Masaż kręgów i nie tylko
Sylwester
Walentynki
Pijana koleżanka
Ehh miałam pecha
Trzech Budrysów
Masażyści i zabawki
Górksa przygoda z kuzynką
W pracy
Bal maturalny
Pierwszy trójkąt
Sąsiad
Zaplanowany seks
Tango w Pałacu
Szwagierka
Po weselu na dwa baty
Pierwszy raz w akademiku
Wakacje u Natalii
Dawna koleżanka

Kamerki z amatorskimi dziewczynami online

17-letnia Bogini



Cześć. Mam na imię Jurek. W tym roku kończę 18 lat. Jestem uczniem 2 klasy L.O. Chciałem się z wami podzielić moimi jakże świeżymi doświadczeniami związanymi z sexem. Ale zacznijmy od początku.

Z Martą znamy się od 3 lat. Od 2 jesteśmy parą, ale jeszcze nie uprawialismy sexu. Chociaż trzeba wspomnieć, że sex oralny mamy opanowany bardzo dobrze. Marta jest rok ode mnie młodsza. Ma około 175cm wzrostu, długie włosy(ciemny blond), zgrabną figurę, a na podkreślenie zasługują kształtne i jędrne piersi. Tyłeczek również niczego sobie. Już na sylwestra zaplanowaliśmy nasz pierwszy raz, ale niestety nic z tego nie wyszło. Jak myślicie dlaczego? A no jak zwykle - kochani qumple!:/ No ale nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło! Niedługo po sylwku moja ukochana zadzwoniła ze świetną wiadomością. Otóż jej rodzice wyjeżdzali na weekend do Zakopanego, na narty. Super! Nareszcie nasze plany mogły zostać zrealizowane. Ale pozostał mały problem - jej starszy o 3 lata brat. Na szczęście Marek nie sprawiał problemów i w sobotni wieczór wybrał się na imprezkę, do 2 w nocy mieliśmy go z głowy.

I nadeszła wspomniana sobota. Od rana towarzyszyło mi małe zdenerwowanie. Trema? Hmmm trudno powiedzieć, co to było. Napewno bałem się, że nie okażę się zbyt dobry. Dzień minął bardzo szybko. Umówiliśmy się na 17-tš. Więc po szybkim prysznicu koło 16.30 wyszedłem z domu. Marka już nie było. Zostaliśmy sami. Kupiłem zapachowe świece, a Ona przygotowała małą imprezkę. Jedliśmy kolacyjkę przy świecach. Czułem narastające podniecenie, za chwile przecież miałem stać się mężczyzną. Nie wytrzymałem do końca posiłku. Podszedłem wziąłem Martę za rękę i zaprowadziłem do sypialni jej rodziców. Nasze usta spotkały się w gorącym pocałunku. Moje ręce znalazły się na jej pośladkach. Błądziły bezwładnie po jej ciele. Wiedzieliśmy oboje co za chwilę się stanie. Obejmowaliśmy się czule, ja całowałem jej szyję, policzki, mój język zawędrował nawet do jej uszka, bardzo to lubiła. Wziąłem Martę na ręce i zaniosłem na łóżko. Przygniotłem ją ciężarem swojego ciała. Sciągnąłem z niej bluzeczkę i dalej całowałem, schodząc coraz niżej. Zwinnie odpiąłem staniczek, a moim oczom ukazały się dobrze znane mi już jej cudowne piersi. To była jedna z rzeczy która podniecała mnie najbardziej. Lizałem rowek między nimi, zataczałem okręgi wokół aureolek, słyszałem jak Marta coraz częściej głęboko wzdycha. Gdy sutki zrobiły się nabrzmiałe, zacząłem drażnić jej kciukiem. Raz jeden raz drugi. Do akcji wkorczył również jezyk. Piersiami jak zwykle zająłem się bardzo dobrze. Zacząłem schodzić coraż niżej. Szybko pozbyłem się jej spodni. Lizałem jej szparkę przez materiał czerwonych stringów. Stringi spotkał taki sam los co spodnie i staniczek. Błądziłem po jej udach, celowo omijając cipkę. Chciałem aby czekała, aby podniecenie narastało, lubiłem się tak z nią bawić. Kiedy jednak gorącym językiem dotknąłem nabrzmiałem już łechtaczki przez jej ciało przebiegł wyraźny dreszcz. Coraz śmielej sobie poczyniałem. Przez chwilę lizałem jak w transie łechtaczkę, schodząc do różowej i niezykle ponętnie pachnącej cipeczki. Liząc to wspaniałe miejsce, palcami ciągle stymulowalem łechtaczkę. Było jej dobrze, pokazywała to głębokim oddychaniem, słodkim mruczeniem i uwolnieniem soków kobiecości. Nareszcie ich posmakowałem!!!

Teraz to moja pani przejęła inicjatywę! Sciągnęła moje spodnie, koszulkę i bokserki. Uwolniła z nich nabrzmiałego fiutka. Na początku wzieła go do ręki, ale gdy ją tylko poprosiłem wnet mój przyjaciel znalazł się w jej wspaniałych ustach. Doprowadziła go do pełnej sprawności, a ja bojąc się przedwczesnego wytrysku zaprzestałem tą zabawę. Zaczęliśmy w pozycji klasycznej. Na początku uniosłem ją za pośladki i delikatnie w momencie włożenia członka do jej dziewiczej dziurki, przyciągnąłem do siebie. Na twarzy pojawił się grymas bólu, ale w miarę płynniejszych ruchów zniknął na dobre. Nie śpieszyłem się. Robiliśmy to wolno delektując się każdš sekudną. W miedzyczasie stymulowałem znowu łechtaczkę, a później piersi. Po kilku miniutach zmieniliśmy pozycję. Przekręciłem Martę. Była plecami do mnie. Uniosłem jej nogę wysoko i teraz wszedłem w nią na boku. Rękę trzymałęm na jej piersi. Było cudownie!! Co jakiś czas seksownie mruczała i ciężko wzdychała! Mój ptaszek raz znikał w jej wilgotnej szparce to znowu się pojawiał. Szło nam coraz sprawniej. Ja odczuwałem z tego dużą przyjemność, ona jak później mówiła także. Kochaliśmy się coraz szybciej. Ale po pewnym czasię poraz kolejny zmieniliśme pozę. Tym razem było to na jeźdzca od przodu. Znowu ona była górą. Poruszała się wolniutko, patrząc głęboko w moje oczy. Ja z kolei całowałem jej piersi, gryzłem i ciągnąłem jej bardzo nabrzmiałe sutki. Marta zaczęła przyspieszać. To znowu zwalniała, doprowadzając mnie tym do szalaeństwa. W pewnym momencie poczułem że wytrysk jest blisko. Szybko przeróciłem ją na plecy i spuściłem się na twarz. Połknęła wszystko po czym wyszeptała: "Musimy to jeszcze kiedyś powtórzyć!"

Nigdy nie zapomnę tej cudownej soboty. Zapewniam o autentyczności powyższej historii. Proszę o życzliwe komentarze, gdyż to mój debiut. Jeżeli spodoba się wam, może jeszcze coś napiszę.
o2u.pl - 
darmowe liczniki
Amateur Cam Girls